Co prawda jesteśmy już dwa dni po Świętach, ale ten magiczny klimat jeszcze niektórym się udziela. To czas cudów. Zwierzęta mówią ludzkim głosem, poranny autobus do Katowic świeci pustkami, a i na naszej stronie pojawiają się nowe teksty - po raz pierwszy od niepamiętnych czasów ;)
Pamiętam jak dziewięć lat temu - jako dwunastoletni małolat - kupowałem duże, białe pudełko z napisem Grand Theft Auto III i drżałem nie tylko o to czy grę mi w ogóle sprzedadzą, ale również o to czy spełni wymagania sprzętowe mojego sprzętu. Wtedy nawet przez myśl mi nie przeszło, że w 2011 roku tą samą czynność będę mógł wykonać siedząc wygodnie w fotelu za pomocą kilku kliknięć na dotykowym ekranie telefonu.
Dziś swoim talentem uraczył nas Marcin, który napisał recenzję Grand Theft Auto III: 10th Anniversary Edition. Nie musicie się obawiać, tekst skupia się wyłącznie na konkretach, bo i w samej grze niewiele się zmieniło po tych dziesięciu latach. Zachęcamy do lektury i zostawiania komentarzy pod tym niusem :) Grał ktoś z Was? Jakie wrażenia? |