Gość
Rejestruj
  To Live and Die in V.C. |
|
|
Hmm... Prawie 50 ostatnich newsów na stronie należy do Dawida, który w pocie czoła szuka ciekawych informacji na temat owianej tajemnicą najnowszej części GTA i weryfikuje te podesłane przez was, których ostatnio naprawdę jest multum. Nigdy nie lubiłem sezonu oczekiwania. Nie pojawiają się nowe obrazki, informacje, nie dzieje się nic, a serwisy informacyjne i inne fanowskie serwisy zapychają lukę w newsach plotkami, czy różnymi modyfikacjami do poprzednich części. Wszystko po to aby się lepiej czekało. Tym razem nie będzie inaczej. Z jednym wyjątkiem. Dodatek, który przedstawię nie powstał do żadnej poprzedniej części Grand Theft Auto. Dotyczy gry, z którą pewnie niewielu z was miało kiedykolwiek styczność. Mowa tutaj o bijącej rekordy popularności produkcji z przed dwóch lat w której bawimy się w boga, tworzymy ludzika, śledzimy jego losy, wysyłamy do pracy, znajdujemy mu partnera / kę, robimy dzieci, tworzymy rodzinkę, a na samym końcu psujemy sielankowy klimat uśmiercając ich poprzez zabranie drabinki z basenu, gdy wszyscy są w środku, czy wzniecenie pożaru od kominka. Moda na Sukces? Ależ skąd. Samo życie, czyli nic innego jak... The Sims 3. Powiecie, że gra nic wspólnego z GTA nie ma, ale zanim to zrobicie - wytrzymajcie jeszcze chwilę z zamkniętą buzią. Pewien wierny i zagorzały fan obydwu serii gier (The Sims i Grand Theft Auto) doszedł do wniosku, że nie chce mu się odpalać dwóch gier osobno i zamarzyło mu się mieć dwa światy jednocześnie. Wpadł na pomysł przeniesienia mapy z Vice City do The Sims 3 i od ponad roku w pocie czoła pracuje nad swoją modyfikacją. Całość wygląda naprawdę imponująco, a myśl o życiu i załatwianiu różnych potrzeb życiowych w malowniczym mieście na pewno przyprawia niektórych nie tylko o dreszcze. Obrazki i wideo można zobaczyć klikając w link powiązany. Tam również dla posiadaczy kopii gry ze stajni Electronic Arts kryje się link do pobrania wersji beta i możliwość zobaczenia jak to wygląda na żywo. Na tym nie koniec. Dodam, że powstają jeszcze próby przeniesienia miast Liberty City z GTA 3 oraz z Grand Theft Auto IV (odpowiednio klik i klik) Ci, którym spodobały się rpg-owskie dodatki odnośnie głównego bohatera w San Andreas, oraz fani sikającego CJ'a będą wniebowzięci. +++ EDIT (26.08.2011 @ 12:00): O Vice City nie powiedziano jeszcze ostatniego słowa. Od kilku godzin posiadacze Mac'ów oficjalnie mogą sobie pobrać grę z Mac App Store, zainstalować i pograć. To fantastyczna wiadomość, bowiem "Makowcy" na grę czekali jakieś... dziewięć lat. Za tydzień do pobrania na tę platformę dostępne będzie również San Andreas. Wszystko w okazyjnej cenie piętnastu dolarów. A Wy, konsolowcy płaczecie, że długo czekacie na GTAV... (»do sklepu)  |
|
| · link powiązany |
|
 Patryknapisany 25.08.2011 o godzinie 13:39
zobacz profil autora |
| Nakażę mojej kobiecie to rozkminić i grać, a ja będę patrzył i mówił jej co i gdzie ma zrobić :D |
 kurzi6napisany 25.08.2011 o godzinie 13:38
zobacz profil autora |
| W The Sims 3 zabranie drabinki nie przeszkadza simom... Umieją już wychodzić bez niej ^^ |
 sdrnapisany 25.08.2011 o godzinie 10:56
zobacz profil autora |
|
Fuck yeah! Żeby jeszcze tylko właśnie można było "sikać" postaciami z GTA to byłby już całkowity odjazd ;) Ok, szacunek dla gościa, bo naprawdę się napracował. Warto podkreślić też, że nie jest to tyle port co replika mapy zbudowana całkowicie od podstaw na silniku Sims 3. Kurde, fajnie popatrzeć i aż chce się zagrać, ale Simsy to chyba nie moje klimaty. A może jeszcze o tym nie wiem? ;o |
| STATYSTYKI » | |
