Lyle Rivas. Bo zakładam, że to misja dla Bruciego, nie dla D. Mr.

Ja sugeruję zwrócić uwagę na fakt, że przy nowym rozwiązaniu kwestii drive-by takie coś jest optymalne - w SA był czit pozwalający na właśnie tego typu strzelanie, ale mało kto go używał, bo po naciśnięciu 'W' kamera ustawiała się z tyłu samochodu, a co za tym szło - celownik również. Gdyby w IV zaistniała taka sytuacja, ludzie by się jeszcze bardziej burzyli, a gdyby R* próbowało przy konwersji coś z tym kombinować, jeszcze coś bonusowo by zapewne sknocili ; )

W SA rzadko kiedy pozwalałem kamerze zwyczajnie podążać za samochodem, zwyczajnie cały czas się nią bawiłem - wygodne w korkach i przy wchodzeniu w zakręty ; ) Dlatego później włączając III/VC czułem się nieco skrępowany.. : f

W SA non stop bawiłem się ustawieniem kamery za pomocą myszki.. Dla mnie jest chore grać inaczej : o

queue napisał:
Tak na marginesie - tutaj za posiadanie pirackich kopii głowy nie urywamy, czasami lepiej się od razu przyznać, pomoże nam to w zdiagnozowaniu problemu i oszczędzi czasu i niepotrzebnych nerwów.

W zasadzie, to do tej pory jak ktoś się przyznawał do posiadania pirata, zamykaliśmy temat/odmawialiśmy jakiejkolwiek pomocy, ale jeżeli właśnie obaliłeś papę Dawida i sam zasiadłeś na tronie gtg, to luz, można zacząć tolerować nielegalne kopie. Tyle, że beze mnie w redakcji ; )

Na konsolach z tego co pamiętam również to się przytrafiało - ba, nawet mi coś raz zniknęło. Ludziom pomogło wyłączanie silnika po postawieniu samochodu na miejscu parkingowym - kolejna z magicznych sztuczek osiągnięta za pomocą dłuższego przytrzymania klawisza odpowiedzialnego za wsiadanie/wysiadanie.

No tak, wszyscy przywykli do modelu jazdy, gdzie na ręcznym, przy maksymalnej prędkości wchodzi się w zakręt i dalej jedzie bez utraty prędkości..
Ja nie mam absolutnie żadnych pretensji do modelu jazdy : f Przynajmniej na PS3 nie miałem, jak będę miał okazję, sprawdzę jak to wygląda na piecu..

rzyuka -> bardzo fajnie, że masz dobry sprzęt i Tobie gry działają na nim bezproblemowo, ale to jednak nie zmienia faktu, że te tytuły są chjowo zoptymalizowane i dla większości odpalenie ich to już nie taka prosta sprawa. Nie mówiąc w ogóle o graniu :E

Łatka nie zaciera pierwszego wrażenia.

Żyłkaa napisał:
no to juz nie wina "zagorzalych pctowcow" czy ich maszyn, ale rockstara. teraz juz znamy powod przesuniecia premiery i jak widac to i tak bylo za krotko na zoptymalizowanie kodu.

Odnosiłem się ogólnie do gier multiplatformowych - nie wmówisz mi, że ponad 50% pecetowców odpali każdy tego typu tytuł na najwyższych detalach tak, żeby działał i wyglądał lepiej niż na konsoli ; )

Jeżeli gram, to tylko na konsoli, a kolekcjoner ze mnie gruncie rzeczy żaden, więc stwierdziłem, że kupowanie gry tylko dla plakatu i instrukcji po polsku, zamiast po niemiecku, to drobna przesada ; )

+ sprawdza się to, co ostatnio napisałem na forum fear.org.pl - "zagorzali pctowcy" chwalą się, że niby ich wersja gry ma lepszą grafikę itd, ale mało kto tak naprawde moze sie poszczycic grafą lepszą od tej z konsol ; )

Luz, sam za trzecim razem dopiero to wykonałem, bo nie mogłem wykombinować, gdzie ten kolo siedzi..
Temat zostawiam, może ktoś jeszcze będzie miał problemy z innymi misjami dla LJ, chociaż reszta prosta w sumie jest..

No przecież dopiero co Ci to opisałem > <

Punkt zaznaczony na mapie sugeruje trawnik w Dukes, ale klient siedzi w tunelu POD nim. A wejścia do tunelu są nieopodal - kawałek na północ, kawałek na południe. Z czego sugeruję to na północ. W tej misji nie ma żadnego strzelania..

Tylko zawożenie towaru do klienta bezpośrednio jest na czas, więc zgaduję, że trafiłeś na tego najbardziej upierdliwego - w tunelu na zachodzie Dukes. wejścia są dwa - kawałek na polnoc i kawalek na poludnie od miejsca zaznaczonego na radarze.

Inna opcja - schowałeś stuff pod śmietnikiem/czymkolwiek innym zaznaczonym strzałką? Inaczej zadni gangsterzy Ci nie wyjdą..

pips -> właśnie uzbroiłeś prawie każdą afrykańską wioskę w dostęp do internetu. jestem pełen podziwu.

E.. Shit, z angielskim aż tak słabo w kraju?

imho to nic ciekawego poza rosnącą kontrolą developerów i MS nad graczem, ale skoro gra d o s t a ł a 92%, to port musiał się faktycznie udać.

Są dwie bazy danych w IV - internetowa i ta z komputera policyjnego w radiowozach. Jak będę chciał sobie zrobić przerwę od Mirror's Edge, sprawdzę, bo cytaty detoxa są jak żywcem wyjęte z tej internetowej.

adiskuter -> W tej grze absolutną PODSTAWĄ jest opanowanie sterowania. Wiem, że to z początku nie takie proste, ale na litość boską, nie możesz prosić o pomoc przy każdej kolejnej misji..

q -> jeżeli denerwują Cię niezniszczalne krzaczki, poczekaj na IV. Wielkie, tętniące życiem miasto. Pełne niezniszczalnych drzew, barierek, murków..

Działa płynnie z wszystkimi opcjami graficznymi ustawionymi na 'max'.

I ty chyba nie myślisz sobie, że ja mam zamiar w to grać na PC? : D

Dyskusja w naszej serwisowej 'krzykajce' zainspirowała mnie do założenia tematu, tym bardziej, że forum coś ostatnio podupadło i fajnie by było je przy życiu utrzymać, przynajmniej do listopada.

Tak więc... FC i FC2, gry, które poza tytułem wiele wspólnego ze sobą nie mają.
Jedynka była przełomem, wtedy o takiej grafice nikt nie marzył jeszcze i wszystko wyglądało prześlicznie. W sumie nadal wygląda, ale nie aż tak. Wartka akcja, swoboda w przeszukiwaniu terenu i możliwość przejścia misji na kilka sposobów - to mnie swego czasu zniszczyło. Ale później pojawiły się trigeny i chociaż z początku miało to swój klimat, z biegiem czasu zaczęło się robić irytujące. A ostatnia misja, z komandosami-terminatorami i stadkiem wielkich, złych trigenów z wyrzutniami rakiet utwierdziła mnie w jednym: Twórcy nie mieli tak do końca pomysłu na grę, więc postawili wszystko na poziom trudności. Bo umówmy się, samo przedzieranie się przez dżunglę/bunkry zrobiłoby się nudne (i w zasadzie robiło się nudne).

FC2 przedstawia nieco inne podejście do całej sprawy, ale tu oddam głos wszystkim lanserom, którym wersja PC śmiga na max detalach.
Moja kopia leci z Hong-Kongu, powinna być za kilka dni.

23.04.2009

Przedstawiają jedynie swoją opinię. Z którą w gruncie rzeczy się zgadzam i ja ; )
Ale k, ojciec dyrektor dał zielone światło, to niech temat się kręci : )

Przezylem bez GTA Advance, przeżyję i bez CW.
Jedna przenośna konsolka mi wystarcza ; )

Logo i nazwa to jakiś słaby dowcip. Jeśli to będzie LC z III i LCS, to to w ogóle żart jakiś będzie.

Advance prezentowało, jak mi się wydaje nieco zmienione LC, więc daruję. GTA1 nie liczę. LC z IV to zupełnie inna historia niż to z uniwersum III, więc luz - nawet wspólnych nazw nie ma. Ale trzeci raz to samo miasto z innej perspektywy - NO PROSZĘ PAŃSTWA! III i LCS, tak samo jak VC i VCS to był imho genialny motyw wyjaśniający wiele wątków i uzupełniający historię uniwersum. Ale trzeci raz to samo? Nein, danke.

imo tak jak zasugerował bodajże Toni -> San Fierro by się nadało idealnie. San Andreas ma tak ogromny potencjał, a nikt go nie wykorzystuje. Kocham LC, ale co za dużo..

Dimitri Rascalov : ) Zakładam, że wybrałeś opcję 'deal'.
SPOILER! Faustin zginął b. blisko samego początku gry, jeszcze przed odblokowaniem Algonquin.