Bądź kolega, podziel się offlineową wersją zaibatsu.pl :)

GTA2 - Bonus CD
https://www.sendspace.com/file/u8tvtc

ps. spakowałem do iso, do otworzenia w Daemonie

Człowieku! Dzięki Tobie przeniosłem się do czasów kiedy wydawało się kieszonkowe na pobyt w kafejce internetowej i zgrywało się różne ciekawe znaleziska na dyskietki.

Dzięki wielkie za ten archeologiczny, bardzo ważny odkop!

chaos napisał:
Bądź kolega, podziel się offlineową wersją zaibatsu.pl :)

O, właśnie tego mi trzeba było Dzięki adin!

Niby też mam GTA2 "Edycja polska", nawet w takim dużym kartonie, ale drugiej CD niestety tam nie było

Ten temat już ma 10 dni, a ja dopiero dzisiaj mam chwilę żeby przysiąść i napisać co mi leży na sercu, to pokazuje jedna z przyczyn dlaczego dzisiejsza scena nie wygląda tak jak kiedyś - brak czasu. Ja swoją przygodę z GTA zaczynałem od początku serii czyli GTA 1. Pamiętam jak dziś gdy kolega powiedział, że ma coś fajnego i żeby przyszedł do niego pograć, a że ja miałem wtedy pegazusa i gry pokroju mario czy duck hunt robiły na mnie ogromne wrażenie, to gdy zobaczyłem co można robić w GTA byłem w szoku. Potem odkupiłem od kolegi PS1 wraz z GTA 2 i grałem do upadłego, ta gra miała w sobie coś kosmicznego, gra w 2D a potrafiła przynieść tyle radości. Gdzie te czasy, że musiałem cierpliwie poczekać aż rodzice obejrzą teleexpress abym mógł podłączyć się pod telewizor i znowu z uśmiechem na twarzy rozjeżdżać przechodniów i strzelać do członków gangów.
Następnie przyszła pora na GTA 3, z racji że człowiek nie miał internetu to opierał się tylko na opowieściach kolegów. Gra faktycznie zrobiła na mnie piorunujące wrażenie, ale mimo iż jestem fanem GTA to muszę się przyznać iż większe wrażenie zrobiła na mnie Mafia: The City of Lost Heaven. Potem przyszła pora na Vice City i San Andreas, które były najlepsze pod względem soundtracku i możliwości serii, wtedy też w końcu podłączyli mi w domu internet i mogłem przeglądać strony o swojej ulubionej serii. Stron przeglądałem bardzo dużo, pamiętam Zaibatsu, ale konta tam nie założyłem, a co w sobie miało GTG i czym mnie przyciągnęło, że prawie 10 lat temu się tu pojawiłem nie mam pojęcia :)
Nigdy nie byłem jakoś super aktywnym uczestnikiem, patrząc na statystyki to mój wkład nie był duży nawet w czasach świetności, ale jednak człowiek inaczej przeżywał tamte czasy. Już przy GTA 4, było widać że coś się dzieje niedobrego i ruch w biznesie jest mniejszy. Ja wtedy jeszcze jakoś miałem czas i chęć coś tworzyć. Grałem dużo w IV, miałem ochotę tworzyć nowe działy na GTG, robić filmy i co chwile pojawiać się na eventach mimo iż były czasami 2-3 osobowe Według mnie na pewno facebook , jest jednym z powodów dlaczego teraz scena nie wygląda tak jak kiedyś, ja na szczęście nie dałem się wciągnąć w ten serwis, nigdy nie miałem, nie mam i raczej mieć nie będę tam swojego profilu, mimo iż zawsze słyszę że jeśli nie ma Cię na fejsie to znaczy, że nie istniejesz
Może powodem zmian na scenie jest to iż kolejne części GTA wychodzą w coraz większych odstępach czasu, a jednak premiera nowych odsłon przynosi większy ruch na stronie. Może większość użytkowników, którzy wtedy aktywnie uczestniczyli po prostu dorosła i już ich gry nie kręcą lub nie mają tej weny którą mieli kiedyś. W moim przypadku na pewno jest brak czasu, dzień w dzień tylko praca, dom, dziewczyna a potem dziewczyna, dom i znowu do pracy. Kiedyś człowiek miał więcej czasu na wszystko, teraz dla mnie problemem jest przysiąść na spokojnie i pograć dłużej w GTA V. Osoby, które robiły ze mną napady dobrze wiedzą, jak ciężko było nam się umówić i wspólnie coś zagrać. Człowiek chciałby pograć w GTA tyle co kiedyś, bo jednak V jest grą doskonała, zawiera w sobie wszystkie najlepsze cechy z poprzednich odsłon. Klimat, fabuła, soundtrack, ogromne tereny, możliwości gry i do tego tryb online, który raczej nigdy się nie znudzi.
Według mnie wyrośliśmy już z gier i dlatego scena pomału umiera, a nowe osoby nie są takie jak my kiedyś mając te 15 lat. Sam wiem po sobie, że czas który mogę poświecić na gry jest bardzo ograniczony, to co dopiero mówić o robieniu jakiś działów na GTG czy nawet nakręcić film z V, ja od premiery nawet nie odpaliłem video edytora to o czym my możemy mówić Na pewno wielkie gratulacje dla @Dawida, że mimo tylu lat dalej stara się utrzymać tę stronę na powierzchni i co chwile robi jakieś inicjatywy aby ten okręt nie zatonął, ale czy do premiery GTA VI sytuacja jakoś diametralnie się poprawi, to jestem wielkim sceptykiem...

Hah, cały wątek sparwił, że odkopałem swoje stare filmiki :)
Ba, nawet jestem w trakcie przygotowywania strony z nimi - wstrzymuje mnie jedynie limit MB na vimeo aktualnie :)
Więc w przyszłą sobotę zarzuce linkiem :)
Później może postawie też mały site ze screenami z PolishRolePlay, bo też niemało tego zachowałem :)

Wszystko po to by powspominać :)

Edytowane przez chaosa, 8.01.2016 13:51: Psst, zapomniałeś zarzucić linkiem. Ale spoko, właśnie to robię. LINK

Słodki jezu, czemu ja się nie wypowiedziałem w tym wątku? Pamiętam jak wychodziło każde kolejne GTA po SA i cisnęliśmy z lothronem do oporu, przygotowując artykuły, solucje i inne ***ły. Pisało się GTA Story, kręciło się filmiki, robiło jakieś biedne mody, pisało po kilkadziesiąt postów dziennie. To taka część mojego 'dzieciństwa', której na nic innego bym nie wymienił.

Chciałbym usprawiedliwić u siebie obecną sytuację brakiem czasu, ale przez ostatnie kilka miesięcy przekonałem się, że chodzi o coś trochę innego - zmieniły się priorytety i rozwijanie swojego hobby i aktywne uczestniczenie w życiu jakiejkolwiek sceny jest zwyczajnie nieopłacalne - człowiek przyjmuje rolę biernego obserwatora, ale nie ma siły/ochoty robić nic więcej. Założę się, że nawet Dawid, który jakoś trzyma tę łajbę na wodzie, nad nową wersją GTG pracuje raczej jak pizgnie go piorun natchnienia, a odpowiedzie ustawienie planet akurat wygospodaruje mu na to czas - nie jest to na pewno coś, o czym rozmyśla codziennie i przy czym by non-stop dłubał.

Wniosek? Scena była czym była, bo była istotną częścią naszego życia, gdy byliśmy młodzi/młodsi. Czas jest winny, ale nie dlatego, że go brakuje, bo każdy z nas wie, że dałoby się go wygospodarować. Jest winny, bo nas zmienił.

Czy to źle? imo niekoniecznie.

A propos tego newsa -> wiecie, że cztery odcinki Hitlista, które powstały można nadal oglądać na YT? Wrzuciłem je... prawie 10 lat temu! Zerknijcie ;)



P.S.: Jak mnie najdzie wena, to może trochę powspominam. Ale nie teraz, bo jestem trochę śpiący. Dobranoc!

Widzę, że rozkręca się tutaj klub wspomnień emerytowanego reżysera ;)

Miałem zakładać nowy temat, ale pociągnę dalej ten.

Kiedy ponad trzy lata temu zaczynałem majstrowanie przy wideo edytorze w GTA IV i wrzucałem te wypociny w internet, do głowy mi nie przyszło że po paru latach te filmy się zachowają. Zazwyczaj znikały z serwisu przez łamanie praw autorskich (oj tam, tylko sobie muzykę pożyczałem) lub przez to, że były totalnie do kitu.

Parę dni temu siedząc na kiblu zalogowałem się na stare konto YT i o to co tam zobaczyłem:


KLIK TU, I JESZCZE TU

A to moje pierwsze "dzieło" z tegoż edytora, które potem wsadziłem w drugi edytor i wyszły flaki z olejem:

KLIK

Oj grało się godzinami kiedyś w multika w IV...

Oprócz rozgrywek z multi zachowały się jeszcze przeróbki trailerów znanych filmów, może ktoś jeszcze nie widział:

KILER:


ZABÓJCZA BROŃ 3:


Zupełnie inaczej się to ogląda po tych trzech latach, a przy okazji szare komórki odpowiedzialne za strefę wspomnień w moim mózgu mają niezły ubaw.

Ale to nie koniec mojego przynudzania. Właśnie skończyłem majstrować przy wideo edytorze w GTA V i wrzucam te głupoty w internet. Nie kasować przez najbliższe 5 lat!

Ej, tak sobie teraz przypomniałem, jest gdzieś jeszcze w sieci video-analiza któregoś z trailerów IV zrobiona przeze mnie i Szczawika?! :D

Z tego co zauważyłem to jutjub ***olił konto na którym była ta analiza ze względu na poważne naruszenia praw autorskich... ;>

Przejebane. Dobrze, że prokuratury nie zawiadomili

Ale w dzisiejszych czasach to oni są prokuraturą... :(