Gość
Rejestruj
  Scena rządzi, scena radzi |
|
|
...scena nigdy cię nie zdradzi! No, może trochę inaczej to szło, ale w każdym razie wszyscy wiedzą o co chodzi. Jak powszechnie wiadomo siłą napędową tej całej sieci stron o GTA na całym świecie są użytkownicy. Zwolennicy serii, którzy piszą newsy, artykuły, komentarze, analizują nowe oficjalne filmy i obrazki klatka po klatce, bądź udzielają się w inny sposób tworząc własne produkcje. Dla niektórych seria gier ze znaczkiem R* jest niczym tlen i bez czego nie pociągnęli by nawet jednego dnia. Ale dziś skupię się na tych nieco "normalniejszych" ludziach. Kurz po ostatnich zapowiedziach Grand Theft Auto V jeszcze nie opadł, więc przez dłuższą chwilę pozostanę w tym klimacie. Co jednak wyjdzie, jeśli zmiesza się ten tytuł z chwytliwym rapowym kawałkiem oblanym dobrym beatem? W końcu Los Santos nie bez powodu bazuje na kolebce gangsta rapu i hip-hopu zachodniego wybrzeża. Sprawdźcie sami, co zbroił niejaki Anoramix we współpracy MoTioN oglądając historię Michaela, Trevora i Franklina w ciągłym i tłustym flow. Jeżeli znacie w dobrym stopniu język angielski nie powinno być problemu ze zrozumieniem tekstu. Polecam jeszcze wcześniejszą produkcję z Tommym V. w roli głównej. · · · GTA 5 RAP! Anonamix & MoTioN - San An Resident Kolejna propozycja również trzyma się tematu Grand Theft Auto V, lecz to już trochę inna bajka. Anthony Zollo, obywatel Francji tak ostatnio się nudził w ostatnich dniach, że postanowił pobawić się wideo edytorem, zebrał do kupy wszystkie wydane filmiki i pociął na kawałeczki i posklejał w logiczną całość. Całość umila podkład znany z filmiku z Michaelem i mimo to, że gdzieniegdzie słychać muzykę wklejoną przez Rockstar, Anthony starał się aby wszystko wyszło doskonale. Mimo to produkcja zasługuje na wyróżnienie choćby za sam pomysł. · · · GTA V : VERSION LONGUE / LONGER VERSION A przy okazji, jak już jesteśmy przy trailerach... Widzieliście już polską analizę stworzoną przez Ronina? · · · Analiza 3 trailerów Na koniec przenieśmy się w czasie o jakieś dziewięć lat. Obywatel bliskiego nam, a wręcz bratniego narodu Ukrainy - Cemetpuu przygotował garstkę obrazków, które są porównaniem świata znanego z San Andreas z tym, który przygotowali dla nas projektanci i programiści z Rockstar Games w GTA V. Jeszcze niecałą dekadę temu nie do pomyślenia było, że grafika w grach ulegnie takiemu ulepszeniu i stawiana będzie już prawie na równi z rzeczywistością. I mało kto pomyślał, że wytrzymają to procesory graficzne konsol obecnej generacji, a tu proszę - brzydka niespodzianka dla wszystkich hejterów. · · · Los Santos (2004) VS Los Santos (2012) Cudze chwalicie, a swego nie znacie rzekł kiedyś pewien wieszcz i od tamtej pory wszyscy zaczęli gadać po polsku. Nie byłbym sobą, gdybym nie przedstawił tutaj czegoś równie fajnego stworzonego właśnie w naszym przepięknym nadwiślańskim kraju. Zostając w klimatach San Andreas zachęcam was do poświęcenia 16 minut na obejrzenie filmu o facecie, który ciągle ma pecha. Wstaje lewą nogą, jego samochód zostaje uszkodzony i mało co nie spóźnia się do pracy. Co dalej? Dalej obejrzycie sobie sami, bo ja nie będę wam opowiadał historyjek na dobranoc. Nad tą iście groteskową historią przez ostatni miesiąc pracowało kilku fanów tejże gry i trzeba przyznać, że wyszedł z tego całkiem fajny film. Bohaterowie mówią polskim głosem, a dla turystów przewidziano napisy, tak więc i w tym przypadku nie powinno być problemów ze zrozumieniem. · · · GTA SA - (No) Lucky Day A jeśli ktoś spać nie może i jakimś cudem nie grał jeszcze w Grand Theft Auto Vice City będąc w łóżku, czy siedząc na kiblu to do poniedziałku (6.05) ma okazję nabyć tę grę w promocyjnej cenie 1,99$ w AppStore i 7,49 zł w Google Play. To tyle na dziś. A teraz drogie dzieci, pocałujcie misia w... |
|
 drezznapisany 05.05.2013 o godzinie 00:49
zobacz profil autora |
| Dzięki za Uszatka - moja ulubiona bajka ^^ |
Wybierz stronę: 1
| STATYSTYKI » | |
