Odcinek 12


GTAthegame
autor: Norek · data: 31.05.2005
Salę wypełnił huk kolejnych serii z M–16. Panował ścisk i ogólna wariacja. Wszyscy pchali się do schodów nie zwracając uwagi na deptanych ludzi. Ja sam ledwo dostałem się do drzwi. Tłum wypchał mnie na zewnątrz budynku i poniósł na podwórze. W zacisznym miejscu stał mój PCJ 900. Wskoczyłem na motor i docisnąłem gaz, przyśpieszenie podsunęło mi żołądek do gardła, zapiszczały opony i wyleciałem na jedną z centralnych ulic Los Santos.

Obejrzałem się za siebie, w pogoni za mną ruszyło kilkanaście radiowozów oraz grupka motorów z charakterystycznym niebieskim światłem i głośnym sygnałem. Brały kolejny zakręt. Docisnąłem tralkę do końca zmuszając PCJ do przekroczenia granicy 200 km/h. Silnik zawarczał jakby chciał pokazać, że może jeszcze więcej. Mijałem kolejne ulice rozświetlone neonami i szyldami. Krajobraz powoli zmieniał się na typowo osiedlowy. Małe domki i jeszcze mniejsze ogródki przeważały nad sklepami i marketami. Mijałem kolejne skrzyżowanie, kiedy na drodze pojawiła się niespodziewanie blokada…

Nie było sensu szarpać hamulców – szkoda tarcz. Rozejrzałem się w około w poszukiwaniu ratunku. Wszystko wskazywało na to, że ten pościg zakończy się przysłowiowym wielkim „bam”. Z przerażeniem patrzyłem na nieuchronny koniec…

CDN
Materiał pochodzi ze strony https://www.gtathegame.net
Oryginał znajdziesz pod adresem https://www.gtathegame.net/?nr=21