Recenzja


GTAthegame
autor: tommypl · data: 25.05.2008
GTA to zła gra, charakteryzująca się dużą brutalnością, wulgarnym językiem, narkotykami oraz motywami erotycznymi. Gdy Rockstar Games zapowiedział GTA: Liberty City Stories na przenośną konsolkę PSP wzbudziło to wiele kontrowersji. No bo jak zmieścić tak wielki, zły świat w tak małej, niewinnej konsolce? Powiem jedno, Rockstar jak zwykle stanął na wysokości zadania!

Grand Theft Auto: Liberty City Stories jest grą, która ma wszystko czego posiadacz PSP może oczekiwać. Od teraz ten cały, zły świat można mieć w kieszeni. Wystarczy nam tylko małe PlayStation Portable.

Główny bohater to prawdziwy twardziel, który nie pozwoli sobą pomiatać, zawsze wierny rodzinie i Donowi. Zapewne wszyscy pamiętamy go z GTA3, gdzie wykonywaliśmy dla niego misje polegające głównie na tępieniu Triady. Fabuła jest przepełniona intrygami, czarnymi charakterami i innymi podobnymi cechami, czyli ogólnie wszelkim złem. Opowiada losy Toniego Cipriani, który wraca do Liberty City i od razu zostaje przyjęty pod skrzydła Salvatore Leone. Potem jak zwykle – zdrada, zawiść, narkotyki, sex.

Gra zapewni nam około 100 godzin rozgrywki, a będzie to możliwe dzięki zadaniom dodatkowym. Same misje podstawowe to około 70 - 80 misji. Zadania są bardzo zróżnicowane. Raz będziemy musieli udać się na spotkanie, a innym razem będziemy mieli za zadanie zabić szefa konkurencyjnej mafii. Do tego dochodzą misje poboczne takie jak R3 (karetka, straż pożarna, policja oraz nowość w serii - śmieciarz). Nowymi typami misji są na przykład te polegające na sprzedaży samochodów i motocykli czy na zrobieniu jak największej zadymy wykorzystując wóz strażacki.

Grafika w LCS prezentuje się świetnie. Aż trudno uwierzyć, że PSP ma takie możliwości. Postacie, samochody, miasto i efekty pogodowe są oddane naprawdę świetnie! Jednak nie obejdzie się bez wad. Niestety niewielki draw distance powoduje, że widzimy jak niektóre obiekty się doczytują. Nie przeszkadza to jednak aż tak bardzo w rozgrywce. Warto również wspomnieć, że pojawiły się loadingi pomiędzy miastami, na szczęście trwają one bardzo krótko (około 10 - 15 sekund). Ogólnie rzecz biorąc grafika to mocna strona tej odsłony serii.

Seria GTA słynie ze świetnej ścieżki dźwiękowej. Tak jest również w GTA: Liberty City Stories. Szereg stacji radiowych powoduje, że możemy słuchać tego, co nam się podoba. Od muzyki poważnej, poprzez pop, a kończąc na zabawnych dialogach Lazlowa z gośćmi, dzwoniącymi do jego programu w radiu LCFR. Jest również możliwość odsłuchiwania swoich własnych utworów, które wcześniej musimy skonwertować muzykę za pomocą specjalnego programu (działa tylko na oryginalnych płytach) na format rozpoznawalny przez LCS.

W LCS nie ujrzymy już niestety elementów znanych nam z San Andreas takich jak pływanie, jedzenie, siłownia czy przebieranie się na setki możliwych sposobów. W stosunku do GTA: SA jest to krok w tył. Jednak panowie z R* zrekompensowali nam to przygotowując szereg innych smaczków. Zmodyfikowano również system ubrań. Za wykonane misje otrzymujemy strój, który pojawia się w garderobie w kryjówce (mamy do dyspozycji 3 savehousy). Poruszamy się po Liberty City, a więc mamy do dyspozycji Portland, Staunton Island oraz Shoreshide Vale. Każda z wysp zmieniła się jakoś w stosunku do roku 2001. Przykładowo na Staunton Island są przepiękne kamienice, które wysadzamy pod koniec gry. Warto wspomnieć również o uzbrojeniu. Mamy 15 broni pogrupowanych w znane nam kategorie. Pojawiło się kilka nowych broni takich jak kij do hokeja. Nie musimy się więc przejmować, że nie będzie czym wywołać piekła na ulicach Liberty.

Grand Theft Auto: Liberty City Stories to świetna gra, która godnie reprezentuje serię. Jednakże to wszystko już było, LCS nie jest grą oryginalną tylko zwykłym odgrzewanym kotletem. Mimo tego uważam, że produkcja zasługuje na ocenę 9+/10. Jeżeli jesteś posiadaczem PSP, a nie masz tej gry, powinieneś jak najszybciej dołączyć ją do swojej kolekcji.
Materiał pochodzi ze strony https://www.gtathegame.net
Oryginał znajdziesz pod adresem https://www.gtathegame.net/?dz=185